Blog o życiu w Finlandii, o języku fińskim, ciekawostki, spostrzeżenia, miejsca warte zobaczenia, muzyka i wiele innych. Zapraszam !

sobota, 22 grudnia 2018

JOULULAULUT czyli kolędujemy po fińsku

Długo zastanawiałam się jak ugryźć ten post dlatego,  że nie chciałam wyłącznie wrzucić tutaj tego co jest śpiewane w Finlandii w okresie Bożego Narodzenia, ale chciałam również aby czytelnik wiedział o czym Finowie śpiewają. Trudno jednak tłumaczyć każdą kolędę z osobna bo nie starczyłoby mi czasu do świąt. Dlatego  w miarę możliwości pokrótce opisałam o czym jest śpiewane a i gdzie nie gdzie poszperałam też na temat historii.

Oczywiście kolędy są śpiewane w Finlandii w okresie Bożego Narodzenia, gdyż święta te są tutaj obchodzone. Kolęd i piosenek świątecznych jest całkiem sporo i w sumie trudno by wybrać jakieś najważniejsze. Przeanalizowałam trochę internet, poczytałam również co Finowie słuchają, co polecają na forach, które z kolęd są dla nich ważne. Oczywiście nie jestem w stanie wymienić wszystkich możliwości ale wybrałam te, które mi się spodobały.

Tonttujen jouluyö (Bożonarodzeniowa noc skrzatów) - śpiewana przez dzieci o tym, że kiedy wszyscy w domu śpią, skrzaty wychodzą z różnych zakamarków, śmieją się i bawią podziwiając świąteczne smakołyki.



Jouluyö, Juhlayö (Cicha Noc) - tej kolędy, myślę, nie trzeba nikomu przedstawiać. Oto fińska wersja Cichej Nocy, kolędy napisanej przez autriackiego księdza Joseph'a Mohr'a w XIX wieku, muzykę skomponował Franz Xaver Gruber. Fińskich adaptacji powstało wiele, najsłynniejsze jest tłumaczenie Gustafa Oskara Shonemana. 
A poniżej link do wykonania Tarji Turunen, znanej oczywiście z Nightwish'a.






En etsi valtaa loistoa  (Nie szukam chwały) -  spokojna kolęda z pięknym tekstem o tym, że święta przynoszą radość; to prośba o pokój na ziemi, o choinkę dla dzieci, o cudowne święta dla biednych i dla bogatych.

Wybrałam wykonanie grupy Club for Five:





Co roku w Finlandii w grudniu odbywają się koncerty w ramach projektu Raskasta Joulua. Finlandia jest krajem, o którym chyba można powiedzieć, że  muzyka nieco cięższa jest dominująca. Zatem nie obyłoby się bez kolęd w atmosferze bardziej rockowej i tutaj poniżej wersja Tulkoon joulu (Nadchodźcie Święta), która z resztą całkiem mi się podoba 😏






Jeśli jednak coś spokojniejszego, to może być na przykład Juha Tapio i jego wersja Maa on niin kaunis (Świat jest taki piękny) - piosenka śpiewana w okresie bożonarodzeniowym ale również podczas innych świąt. Co ciekawe, melodia piosenki pochodzi ze Śląska, z ówczesnej jego niemieckiej części. Została w 1903r. przetłumaczona z niemieckiego na fiński i od roku 1986 znajduje się w "virsikirja" - jest to katechizm pieśni religijnych, który towarzyszy nabożeństwom w kościele ewangelicko-luterańskim.






Inna jeszcze propozycja to spokojna i smutna fińska kolęda a może raczej  piosenka zatytułowana Varpunen Jouluaamuna (Wróbel w wigilijny poranek). Opowiada historię wróbelka, który szukał jedzenia w zimowy, mroźny poranek wigilijny pośród pokrytych śniegiem pól i jezior skutych lodem. Zawołała go mała dziewczynka ażeby poczęstował się ziarenkiem. Wróbelek radośnie podleciał, zjadł i zaśpiewał, że nie jest stworzeniem z tego świata, jest jest małym braciszkiem, który mieszka w niebie. Ziarenko, którym dziewczynka podzieliła się z biednym wróbelkiem trafiło do jej braciszka aniołka. 




To takie moje luźne tłumaczenie. Wiersz ten napisał w 1859r Zachris Topelius, a tym wróbelkiem jest jego zmarły synek. 






Ze smutków przeskok w coś bardziej wesołego, chyba najbardziej optymistyczna piosenka z dotychczas przeze mnie wymienionych. Hoosianna! napisana w 1795r. przez Georg'a Josepf'a Voglerin'a na podstawie słów z Ewangelii św. Mateusza ("Hosanna Synowi Dawida! Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie!). Melodia popularna w Finlandii i Szwecji. 







Córka podpowiada, że w szkole będą śpiewać "Rudolf czerwononosy" czyli po fińsku Petteri Punakuono oraz Joulupukki matkaan jo käy czyli Mikołaj wyruszył już w podróż. Acha, i jeszcze Kulkuset czyli "Dzwoneczki" Wszystkie melodie znane oczywiście w wielu językach.














Świąteczny słowniczek:

joulu - Boże Narodzenie
jouluaatto - Wigilia
joulukuusi - choinka
joulukinkku - szynka świąteczna
joululaulut - kolędy 
Kiitetty olkoon hän! - Niech będzie błogosławiony!
Luoja - Stwórca
Jumala - Bóg
Jeesuksen syntymä - narodziny Jezusa
tonttu - skrzat
enkeli - anioł 


Hyvää Joulua! - Wesołych Świąt!



niedziela, 16 grudnia 2018

Okres przedświąteczny w Hämeenlinnie

Znów chwilkę minęło od mojego ostatniego posta. Czas szybko leci a i też nie miałam atrakcyjnych pomysłów na nowe pisanie. W międzyczasie udzieliłam wywiadu innej bloggerce, która chciała opisać nieco Mikołaja w Finlandii i pokrótce również fińskie święta. Link do jej posta TUTAJ





A my wczoraj czyli 15 grudnia wybraliśmy się na nasz miejscowy zamek bo odbywały się tam targi bożonarodzeniowe Tuomaan Markkinat, czyli Targi św.Tomasza. Takie targi mają miejsce oczywiście w wielu miejscach w Finlandii. Te na zamku akurat były jednodniowe, przy okazji można było pozwiedzać zamek bezpłatnie i nacieszyć oczy fińskim rękodziełem (käsityö) i różnorodnymi przysmakami (herkut). Sami skusiliśmy się na kiełbasę z łosia (hirvimakkara) i z renifera (poromakkara) oraz miód (hunaja).



Szkoda trochę, że takie targi (markkinat) trwają tylko jeden dzień, owszem były już wcześniej inne i będą jeszcze na rynku w Hameenlinnie 18.12, ale niestety też jednodniowe. Może trochę brakuje mi tej świątecznej aury (joulun tunnelma), którą znam z mojego Krakowa, tego, że nie ma na rynku straganów z bożonarodzeniowymi specjałami, że nie ma smakołyków na ciepło i przytulnych kafejek, w których można posiedzieć i ponapawać się świąteczną atmosferą. Myślę, że takie coś na pewno przyciągnęłoby więcej ludzi i ożywiło to małe, uśpione nieco miasteczko. Wczorajsze targi świąteczne trwały do 16 a te w najbliższy wtorek zapewne też będą dość szybko zamknięte. 



Trochę fińskiego rękodzieła, produkty ze słomy (olkipukit czyli koziołki ze słomy), ciekawe i ładne.  
Zaciekawiły mnie też sprzedawane na tym stoisku różne smakołyki lokalne: miody (hunajat) , jakieś wywary z imbiru (inkivääri - imbir), marmolady (marmeladi) i dżemy (hillot) i soki (mehut). 




Można było kupić też lokalne wędliny z łososia oraz wędzone ryby (łosoś - lohi i białoryb - siika).

dżemy, powidła, marmolady i soki





Wspomniana wcześniej kiełbasa z łosia i z renifera.


I jeszcze kilka słówek z temacie plus te, które wystąpiły w tekście:


markkinat - targi
joulu - bożenarodzenie
joululeivonnaiset  - wypieki świąteczne
herkut - smakołyki
mehu - sok
hunaja - miód
glögiglögi to glögi  czyli wino lub sok z przyprawami świątecznymi
hyytelö - galaretka
käsityö - robota ręczna
hirvimakkara - kiełbasa z łosia
poromakkara - kiełbasa z renifera
hirvi - łoś
poro - renifer
makkara - kiełbasa
lohi - łosoś (uwaga na odmianę: lohta, lohia, lohet)
siika - białoryb - ryba należąca do grupy "łososiowatych" (uwaga na odmianę: siian / yks. gen., siikaa / yks.part., siiat / mon.nom.,  siikojen / mon.gen, siikoja / mon.part.)
olki - słoma (uwaga na odmianę: oljet /mon.nom., oljen / yks.gen, olkien /mon.gen., olkea / yks.part., olkia / mon.part.)
olkipukki - koziołek ze słomy   
joulun tunnelma - atmosfera świąteczna
inkivääri - imbir
Mukavaa joulun odotusta! - przyjemnego oczekiwania na święta!








czwartek, 20 września 2018

KIRPPUTORI, KIRPPIS, FLEA MARKET a może BADZIEWIAK?

Jednym z nieodzownych miejsc wpisanych w fińską kulturę jest KIRPPUTORI. Jest to taki tutejszy second hand, miejsce, w którym można kupić/sprzedać zbędne towary. Ja osobiście znalazłam w tym wiele uroku i pożyteczności. W moim poście dzisiaj o tym jak kirpputori działa w Finlandii na przykładzie Hämeenlinny, gdzie w Hämeenlinnie znajdują się ciekawe kirppisy oraz jak samemu sprzedawać. 

W Polsce mamy wiele sklepów z odzieżą używaną, i jak mi wiadomo, odzież ta jest sprowadzana na przykład z Niemiec. Tymczasem fińskie kirpputori ma znacznie ciekawszy charakter a przede wszystkim jest świetną formą recyclingu. W każdym fińskim mieście znajdziesz wiele podobnych miejsc, w których można za opłatą wynająć stolik i na nim sprzedawać swoje towary. Co najlepsze, nie tylko odzież, ale wszystko to co już ci się znudziło albo jest ci już niepotrzebne. Kirpputori to dość duża hala wyposażona w stoły i wieszaki, oczywiście im hala większa tym więcej miejsc, a co za tym idzie większy zysk z wynajmu stołów. Oczywiście większe też obowiązki. 

W Finlandii są też różnego typu kirpputori, są więc takie gdzie jest miks wszystkiego, są bardziej ukierunkowane na meble, bywają też i takie ze sprzętem rtv/agd. Można w nich "wyhaczyć" często naprawdę perełki, można wręcz urządzić sobie mieszkanie kupując w kirppisie potrzebne rzeczy. Z koleżankami czasem się śmiejemy, że jeśli masz coś upatrzone w Ikea albo H&M to na pewno za jakiś czas znajdziesz to w kirppisie, trzeba tylko cierpliwie poczekać. Faktycznie, te wiodące marki są dość popularne w obiegu z naturalnych przyczyn. Można także i trafić na wszelkiego typu starocie, czasem zaskakujące, już niedostępne w sklepach rarytasy, zwłaszcza w moim odczuciu muzyczno-książkowe. Można także zaskoczyć się widokiem sprzedawanych kompletnie bezużytecznych (pewnie na moje oko) rzeczy, które sama wyrzuciłabym do śmieci bez zastanowienia. Tymczasem Fin chętny jest znaleźć nabywcę. No a nuż się uda i do kieszeni wpadnie euro albo dwa.

Wracając do tematu sprzedawania w kirpputori, to nic prostszego. Należy jedynie wybrać sobie stolik, zapytać o dostępność w odpowiednim dla nas terminie, podpisać krótką umowę, opłacić wynajęcie (ceny wahają się w Hämeenlinnie od ok 15 do 25 euro za tydzień, plus w niektórych pobierana jest również niewielka prowizja od sprzedaży). Następnym i dość czasochłonnym krokiem będzie wycenienie wszystkich towarów, które zamierzamy wystawić na sprzedaż oraz ometkowanie ich. Niektóre kirppisy dają wydrukowane naklejki, na których jest twój osobosity numer klienta, numer twojego stolika i możesz potem monitorować swoją sprzedaż przez internet. Inne kirppisy z kolei dają karteczki, które przyczepiasz najczęściej szpilką lub taśmą klejącą do towaru. Oczywiście w obu wypadkach należy opisać towar (no jasne że po fińsku! 😉), czyli oprócz ceny napisać co to jest, jaki rozmiar albo czy działa, cokolwiek istotnego. To na pewno ułatwi klientowi podjęcie decyzji, nie będzie konieczne rozgrzebywanie rzeczy w celu znalezienia metki z rozmiarem ale również zapobiegnie nieporozumieniom typu na przykład przeklejeniem ceny z innego towaru na inny. W razie gdy metka odpadnie będzie jej później łatwiej trafić do właściwej rzeczy. 

Czy zdarzają się kradzieże? No pewnie, że tak, tak samo jak w każdych innych sklepach. Z własnego doświadczenia sprzedawania w kirpputori wynika jednak, że nie jest to jakoś nagminne. Sprzedawałam już w sumie wiele razy i jedyne co pamiętam, że "zniknęło" to jeden raz - perfumy.

A jeśli chodzi o kirpputori w mojej pięknej Hämeenlinnie to tutaj poniżej lista i zdjęcia, choć aktualnie niezbyt ich wiele, bo nie doczekałam się na odpowiedź na moje pytanie o publikację zdjęć od pozostałych miejsc; poza Nasta Mesta, która zareagowała błyskawicznie i od razu znalazła się na miejscu pierwszym mojej "wymienianki" 😉

Ceny wynajmu miejsca oraz godziny otwarcia podaję wg stanu na 09.2018.


Nasta Mesta - chyba aktualnie najnowszy kirppis, założony przez pracowników zamkniętego niedawno Löytötori. Dosyć spory, z możliwością wynajęcia różnych wielkości stolików. Swoją sprzedaż można śledzić przez internet. W ramach ceny za wynajem nie ma sprzątania stołu, trzeba samemu doglądnąć i poukładać jeśli pojawi się bałagan. Można także skorzystać z witryny oraz na drogocenniejsze towary zamontować bezpłatny alarm (czy jak to się nazywa, to takie urządzonko doczepiane w sklepach i zdejmowane przy kasach).
Można płacić kartą.

adres: Vanajantie 4Hämeenlinna
ceny wynajmu stolika 90cm-15e, 120cm-17e, 200cm-19e

Link do ich strony na FB  KLIK









Aarreaitta (jakoś tej nazwy zapamiętać nie mogę a po polsku znaczy SKARBIEC) Całkiem spory, czysty i zwykle przyciągający dużo ludzi. Organizowane są często jakieś atrakcje typu "piha kirppis" czyli sprzedaż na parkingu przed kirpisem. Można wówczas sprzedawać swoje rzeczy bez konieczności opłaty za wynajem. W kirpisie jest także pokoik do zabaw dla dzieci.
Można płacić kartą.

adres: Larin Kyöstin katu 26Hämeenlinna
ceny wynajmu stolika: 25e/tydzień

Godziny otwarcia. pon- czw  10.00 - 19.00, pt  10.00 - 17.00  sb-ndz  10.00 - 16.00 


Herman's Second Hand & Sisustus To jeden z pierwszych kirpisów, jaki odwiedziłam po przeprowadzce do Finlandii. Ostatnio zmienił właścicieli i choć miał być już zamknięty, to udało się go ponownie wskrzesić. Nieco odświeżony układ nie każdemu staremu wyjadaczowi z Hermana pewnie przypadł do gustu ale jak najbardziej nadal warto odwiedzać. 


adres: Brahenkatu 27Hämeenlinna

Godziny otwarcia. pon- czw  10.00 - 18.00, pt  10.00 - 16.00  sb-ndz  10.00 - 15.00 

Brahen Kirppis  dość świeży w Hämeenlinnie niedaleko Herman's Second Hand. Znajduje się tutaj także kawiarnia oraz miejsce do zabaw dla dzieci. Sprzedający może śledzić sprzedaż internetowo. 
Ceny wynajmu, jak i inne informacje można sprawdzić na stronie internetowej LINK

Można płacić kartą.

adres: Brahenkatu 31 (róg z ulicą Eino Leinon 24 ) , Hämeenlinna

Godziny otwarcia. pon- pt  10.00 - 18.00, sb  10.00 - 15.00 


Kulma Kirppis to całkiem przyjemny, jasny i czysty kirppis. Jest dużo stolików chociaż parę należy chyba do tak zwanej ekspozycji stałej 😉 Wynająć można stolik z wieszakiem na ubrania do niego przynależącym. 
Można płacić kartą.

adres: Takumäentie 6Hämeenlinna
ceny wynajmu stolika: 25e/tydzień lub 30e/9 dni

Godziny otwarcia. pon- pt  10.00 - 18.00, sb  10.00 - 15.00 



Kirpputori Portobello położony niedaleko Nasta Mesta kirpputori to również całkiem spory kirppis i w miarę świeży w Hämeenlinnie prowadzony przez włosko-fińską sympatyczną parę. Stoliki 120cm plus wieszak na ubrania. 
Można płacić kartą.

adres: Puusepänkatu 2 Hämeenlinna
ceny wynajmu stolika: 24e/tydzień, lub 30% prowizja od sprzedaży (bez wynajęcia stolika, przedmiotów takich jak szkło, obrazy, zegarki, generalnie towary z tak zwanej wyższej półki)

Godziny otwarcia. pon- pt  10.00 - 18.00, sb-ndz  10.00 - 15.00 



Kirppis Kantolan Kammari przeniesiony jakiś czas temu w nieco inne miejsce, czyli tam gdzie park Kantola (ten na którym był na przykład koncert AC/DC). Standardowo stolik plus wieszak na ubrania. Dość duży kirppis, kilka rzędów stolików.
Nie można  płacić kartą, tylko gotówka!


adres: Myllärinkatu 10 c, Hämeenlinna
ceny wynajmu stolika: wydaje mi się, że 24e/tydzień

Godziny otwarcia. pon- czw  10.00 - 18.00, pt 10.00 - 17.00 sb - nd 10.00 - 15.00



Hämeenlinnan Suurkirpputori znajduje się również na Kantoli, w rejonie młynów, tak, że wśród polskiej społeczności często nazywany jest "młyny". Jak sama nazwa wskazuje (suuri znaczy wielki), kirppis jest faktycznie spory ale ostatnimi czasy zawalony mega starociami i tak zwanym badziewiem. Niektóre stoliki wyglądają identycznie jak 4 lata temu, na niektórych "towar", który moim zdaniem dawno powinien znaleźć się na śmietniku. Czasem zaglądnę ale od przynajmniej roku kompletnie nic tam ni znalazłam.

Można płacić kartą.

adres: Keksikatu 5, Hämeenlinna
ceny wynajmu stolika: 24e/tydzień

Godziny otwarcia. pon- pt  10.00 - 18.00, sb - nd 10.00 - 15.00



Fida Second Hand to taki kirppis, w którym nie wynajmuje się stolików, natomiast można przynieść niepotrzebne rzeczy i zostawić a oni je wycenią i sprzedadzą. Nie wzbogaci to twojej kieszeni 😉 ale za to pozbędziesz się szybko niepotrzebnych rzeczy. Oczywiście rzeczy takich, które do wyrzucenia się może nie nadają bo są w dobrym stanie. Jest też możliwość, że ktoś przyjedzie i odbierze od Ciebie rzeczy do oddania. 

Można płacić kartą.

adres: Palokunnankatu 5, Hämeenlinna

Godziny otwarcia. pon- pt  10.00 - 18.00, sb  10.00 - 15.00 



Kirppulinna niedaleko Fidy. Nieduży kirppis, niestety na internecie nie znalazłam 
wiele informacji, osobiście dawno tam nie byłam więc nie wiem czy nadal działa.
Nie są podane na stronie również informacje o wysokości opłaty za stolik.

Można płacić kartą.

adres: Palokunnankatu 14, Hämeenlinna

Godziny otwarcia. pon- pt  10.00 - 17.00, sb  10.00 - 14.00 




Kohtauspaikka - kirppis i kawiarnia również na tej samej ulicy co Kirpulinna i Fida więc można przy okazji zaglądnąć. Raczej nieduży. Cena wynajęcia stolika 20e/tydzień

Można płacić kartą.

adres: Palokunnankatu 16, Hämeenlinna

Godziny otwarcia. poniedziałek - zamknięte, wt- pt  10.00 - 18.00, sb  10.00 - 15.00 





I na koniec "kirppisowy słowniczek"

kirppu - pchła
tori - targ, plac, rynek

Ile to kosztuje? Paljonko se maksaa?
Czy można przymierzyć? Saanko / Voinko sovittaa sitä?
Czy jest tutaj przymierzalnia? Onko täällä sovituskoppia?
wynająć stolik vuokrata pöydän
Chciałbym wynająć stolik. Haluan vuokrata pöydän.
Ile kosztuje wynajęcie stolika / miejsca  na tydzień? Paljonko maksaa pöydän vuokraus viikoksi?
przedmioty tavaraat
skarby aarteita
cenne zdobycze arvokkaita löytöjä
znalazłem coś ciekawego löysin jotain mielenkintoista
cena hinta
sprzedaż myynti
sprzedawać myydä
zakup ostos
kupować ostaa
miejsce sprzedaży myyntipaikka
wieszak rekki

























piątek, 29 czerwca 2018

Kuchnia śródziemnomorska w Hämeenlinnie



Tym razem  Hämeenlinna troszkę z innej strony, a mianowicie od kuchni. Dosłownie. I to nie od fińskiej kuchni a od śródziemnomorskiej. 
Ten mój post taki troszkę promocyjny, ale myślę, że zupełnie uczciwie mogę polecić restaurację Bora w Hämeenlinnie tym, którzy szukają nieco bardziej doprawionych smaków i w ogóle mają ochotę wyjść na na przykład przyjemną kolację.
Restaurację otwarła rodzina mojej koleżanki i wiem, że włożyli w nią mnóstwo pracy i serca. 
Można zjeść oczywiście lunch codziennie w godzinach 10.30 do 15.00 w cenie 9.90 euro, a później a'la carte. Na ich stronie można zobaczyć co aktualnie jest podawane, jak wygląda, z czego się składa i ile kosztuje. Myślę, że całkiem przyjemny wybór. LINK

Restauracja jest bardzo przestronna, jest dużo miejsca, jest także kącik dla dzieci. Jest naprawdę bardzo ładnie i gustownie urządzona. Zdecydowanie warta uwagi 😊

Poniżej troszkę moich zdjęć. 


Na moim talerzu m.inn. KARNIYARIK, TAVUK TALAS, BARBUNYA

Znakomita kawa, która przypomniała dzieciństwo, kiedy to rodzice parzyli kawę po turecku




Szefowie kuchni: Ramazan Aslan, Shahin Al Bayati,oraz Ehsan Jasen



czwartek, 21 czerwca 2018

JUHANNUS czyli najjaśniejsza noc w roku.

Tak siedzę sobie w swojej kuchni, wpatrzona w głębię zieleni tryskającą przed oknem i zastanawiam się co tu o tym Juhannusie napisać. Bo prawdę mówiąc, jeśli kogoś interesuje skąd jak i dlaczego takie święto w Finlandii, to akurat bez problemu wiedzę znajdzie w internecie. Nie chcę więc powielać tego co już jest dostępne.

Tymczasem w Hämeenlinnie jest szansa, że po latach przerwy (od 2010 roku) pojawią się jakieś obchody tego święta. Pamiętam jak ze dwa lata temu chcieliśmy zobaczyć  jakieś wspaniałe ognisko, tak szeroko opisywane jako rytuał nocy świętojańskiej w Finlandii, a tymczasem zastała nas głucha cisza i puste miasto. W tym roku seurakunta czyli kongregacja organizuje imprezę nad jeziorem Ahvenisto, w wigilię nocy świętojańskiej, 22.06. W programie wspólne śpiewanie, pokazy lotnicze, muzyka (występy chórów). Parking będzie niedostępny, auto można zostawić na parkingu przy hali lodowiskowej skąd organizowany będzie dowóz nad jezioro w cenie 2e. Ognisko zapłonie o 21.00. Basen czynny będzie do 23.00 a i ci, którzy wcześniej się zapisali będą mogli spędzić noc nad jeziorem pod własnym namiotem. No powiedzmy, że nie do końca wiem czemu trzeba było się na to zapisywać, no ale widać ktoś to sobie tak wymyślił.

Mam plan być i zobaczyć to ognisko wielkie i te atrakcje oferowane przez miasto, choć z drugiej strony bardzo odwykłam od tłumów i nie wydaje mi się żeby mnie taki widok mógł bardziej ekscytować niż cisza, spokój i szum wody nad chociażby jeziorem Alajarvi tuż przed północą. Zwłaszcza o tej porze roku kiedy cały czas jest jasno.

Te jasne noce (yötön yö - w tłumaczeniu "beznocna noc" ) to bardzo ciekawy i piękny czas w ciągu fińskiego roku. Bardzo polubiłam kiedy około północy jest nadal tak jasno jak w ciągu dnia. Na pewno na początku daje to trochę w kość bo po prostu nie chce się spać, a córka kiedy wysyłałam ją do spania stale mówiła "mamusiu ale dlaczego mam iść spać skoro jest jeszcze jasno". Teraz myślę, przyzwyczaiłam się i nawet daję radę pierwszy rok bez zasłaniania ciemnymi zasłonami okien. Ale to też na pewno dlatego, że tego roku lato zaczęło się wspaniale i nie zapeszając serwuje nam od praktycznie początku maja cudowną pogodę. I aż się spać nie chce kiedy za oknem taka eksplozja zieleni, błękitu nieba i chmur, które tak bardzo tutaj uwielbiam. Ja jestem całkowicie uwiedziona zapachem i kolorem fińskiego lata. Dla mnie, mieszczucha, są to przeżycia dające wiele radości i szczęścia, tym bardziej, że są na co dzień i dookoła mnie, że nie muszę, jak kiedyś z Krakowa wyjeżdżać poza miasto żeby nacieszyć się przyrodą.

A w ogóle jak Finowie świętują Juhannus? No z moich obserwacji wynika, że 99% miasta wybywa gdzieś do swoich mökki (chatka, domek letniskowy) bo robi się w mieście super cicho i spokojnie, a przed Juhannusem w sklepach oczywiście oblężenie (tak jakby sklepy miały być zamknięte podczas święta).Tak przynajmniej było do tej pory a w tym roku, jak pisałam wyżej liczę, że jednak coś będzie się działo. Zobaczymy. Na pewno wpis ten uzupełnię później zdjęciami. W wielu miejscach rozpisują się o tym jak to Finowie upajają się alkoholem podczas nocy św. Jana i jak to często topią się wówczas w jeziorach, nad którymi imprezują. No nie wiem, w moich okolicach raczej o niczym takim nie słyszałam a w sumie imprezujących Finów chętnie bym zobaczyła, bo na ogół są tak bardzo cisi i spokojni jakby ich w ogóle nie było.

Chciałam też wrzucić tutaj parę fotek tych białych nocy. Poniżej zatem takie zrobione na szybko przy najbliższej ulicy przed chwilą, 20.06.2018 o godzinie 23.40 oraz jedno zrobione kilka dni wcześniej, 1.06.2018 o godzinie 22.40 (to to pierwsze zdjęcie).











Zdjęć mam nadzieję będzie więcej i uda mi się je tutaj uzupełnić. Liczę, że mój nadworny fotograf zrobi w najbliższym czasie parę udanych fotek. Także zapraszam ponownie.

[EDIT] Podobnie zgodnie już z fińską tradycją pogoda nie dopisała w Juhannus. Temperatura spadła do około 10 stopni, wiał silny wiatr i lał deszcz. Od czasu do czasu jednak się przejaśniało i w związku z tym zdecydowaliśmy jednak wyskoczyć na szybki rekonesans tego co miasto w 2018 roku oferuje w związku z Juhannusem. Na zdjęciach widać jaka była pogoda...

W Hämeenlinnie były dwa ogniska. Pierwsze to to, o którym pisałam wcześniej. My jak dotarliśmy na miejsce nieco po 21 to ognisko raczej już się tliło gdyż szybko ugasił je deszcz. Większość ludzi szybko wracała do domów, muzyka niestety nie była rozgrzewająca, chociaż grupka młodzieży mimo wszystko podrygiwała. 


Ahvenisto 
Drugie ognisko było sporo lepsze i weselsze. Knajpa przy jeziorze Vanajavesi, Ranta Kasino, serwowała wszystko to co potrzebne: Dobra muzyka na żywo, napoje i przekąski, ognisko na jeziorze i ogólnie atmosfera była tam o wiele bardziej radosna niż na Ahvenisto.