Dla tych, którzy Hämeenlinnkę trochę znają, nic pewnie odkrywczego tutaj nie będzie. Jeśli ktoś nastawia się na zwiedzanie to przypuszczam, że w zachwyt nie wpadnie. Jeśli jednak, kogoś, tak jak mnie, cieszy przyroda, jej kolory i zapachy, to pewnie poczuje się jak w niebie.
Hämeenlinna jest uroczym miasteczkiem pomiędzy stolicą, Helsinkami, a Tampere, miastem powiedzmy bardziej przemysłowym i całkiem niemałym. Miasteczko zdobią malownicze jeziora - Vanajavesi, największe, którym z resztą można dopłynąć do Tampere, ale są tu mniejsze, które przyciągają mieszkańców chcących trochę odpocząć czy grillować. Ja mam to szczęście, że moje ulubione Alajärvi, jest rzut beretem od mojego domu, ale też godne uwagi jest Ahvenistonjärvi. Przyjemny spacer można też sobie zrobić w okolicy Kahtoilampi, położonego niedaleko Ahvenistonjärvi.
Ok, ale nie o jeziorach ten dzisiejszy post, a raczej o kilku wybranych miejscach, gdzie można udać się na ewentualne wycieczki kulturalno - krajoznawcze.
Aulanko
Podczas służby w Polsce pułkownik Hugo Standertskjöld (1844-1931) zakochał się w pięknej polskiej hrabinie. To z myślą o niej wybudował park leśny Aulanko. Hrabina niestety nigdy parku nie odwiedziła. Na terenie parku powstał sztuczny staw, altanki, granitowa forteca oraz posadzone zostały rozmaite drzewa i krzewy. W parku znajduje się także wieża widokowa, z której można podziwiać krajobraz parku oraz Hämeenlinny. Podobno widok z wieży był inspiracją dla Jeana Sibeliusa do napisania pieśni Finlandia.
Obecnie park Aulanko otwarty jest dla wszystkich gości. Znajduje się tutaj także hotel, basen, korty tenisowe, stadnina koni, pole golfowe, a także park wspinaczkowy Hugo. W ciągu roku park odwiedzany jest przez około 500 000 osób.
Wieża widokowa Aulanko |
Widok z wieży |
Juotsenlampi czyli łabędzi staw |
Tutaj link do mapki ze ścieżkami w obrębie Aulanko - KLIK
Zamek Häme i rantareitti czyli trasa wokół jeziora Vanajavesi
Zamek Häme znajduje się na liście średniowiecznych zamków w Finlandii. Został on przypuszczalnie wybudowany w XIII wieku, po krucjatach krzyżowych Birger Jarla, szwedzkiego męża stanu, prawdopodobnego założyciela Sztokholmu.
Jeszcze w czasach średniowiecza zamek został przebudowany, tak aby stanowił siedzibę dowódców. Następnie w XVIII wieku zamek został podniesiony do wysokości trzech pięter. W latach 1837 – 1972 zamek używany był jako więzienie.
W pobliżu zamku znajduje się także muzeum militarne a także szlak, który prowadzi od centrum miasta, przez park przy zamku, park miejski, przez most nad jeziorem Vanajavesi do terenów po drugiej stronie zamku, czyli Aulanko. To bardzo przyjemna trasa zarówno dla uprawiających sporty (bieganie czy rower) jak i na spacer rodzinny. Szlak mierzy około 6 km długości, chociaż można sobie trasę wydłużyć dochodząc dalej niż Aulanko, a mianowicie do Verkatehdas.
Rynek miasta
Rynek Hämeenlinny jest dość typowy, fiński. Mieści się on w swoim aktualnym miejscu od 1770 roku. W 1903 roku, urodzony w Hämeenlinnie fiński architekt, Armas Lindrgen udoskonalił wygląd ryneczku o takie elementy jak znajdująca się w sąsiedztwie fontanna oraz letnie pawilony, które latem są otwarte jako bary. Nie spodziewajmy się jednak tutaj zabytkowych kamieniczek czy tętniących życiem knajpek i restauracji. To raczej spokojne miejsce, choć niepozbawione swojego uroku. Znajdziemy tutaj przede wszystkim kościół, o którym kilka słów poniżej oraz ratusz oraz budynki, które obecnie po części są w użyciu władz miasta.
Kościół znajdujący się na rynku został wybudowany w 1798 roku według projektu Louis Jean Deprez, malarza na dworze króla Gustawa III. Mnie osobiście do tej pory nie udało się wejść do środka, ale też przyznam szczerze, nie miałam takiej potrzeby. Kościół jest zwykle zamknięty kiedy jestem na rynku. Natomiast ze zdjęć, które można zobaczyć w necie widać, że jest to kościół luterański, czyli dość surowy i pusty jeśli chodzi o architekturę wnętrza.
Rynek o zmierzchu |
Kościół |
Dom Sibeliusa
Idąc od rynku ulicą Hallituskatu dotrzemy do niewielkiego, żółtego domeczku, który jest domem narodzin najsłynniejszego fińskiego kompozytora, Jeana Sibeliusa (1865-1957). Warto wstąpić i zobaczyć jak wyglądało życie miejskie w Finlandii u schyłku 19 wieku. Kompozytor mieszkał tutaj przez pierwsze 20 lat swojego życia.
Info w języku angielskim - KLIK
Dom Palanderów
Jeśli zaciekawieni historią życia miejskiego w Hameenlinnie zechcemy nieco poszerzyć swoje horyzonty, warto, oprócz domu Sibeliusa, udać się do znajdującego się przy ulicy Linnankatu 16 domu rodziny Palander. Dom przedstawia styl życia burżuazyjnej rodziny w Hameenlinnie przed stu laty
Info w języku angielskim - KLIK
Verkatehdas (fabryka sukien)
Znajdujące się w sąsiedztwie jeziora Vanajavesi centrum kulturowo - kongresowe Verkatehdas, myślę, że również warte jest odwiedzenia, polecam spacer wokół terenów i pomiędzy budynkami. W samym budynku Verkatehdas mieści się restauracja, sala koncertowa, sale konferencyjne oraz kino.
Cały teren wokół jest również dość ciekawy: architektura dawnych budynków fabryk tworzy przyjemny klimat, znajdziemy tutaj knajpę Suisto (koncerty co weekend!), nieco obok, muzeum sztuki oraz teatr miejski.
Aula Verkatehdas |
Tył Verkatehdas, knajpa Suisto |
Tradycyjnie kilka słówek po fińsku:
paikka - miejsce
järvi - jezioro
kirkko - kościół
tori - rynek, place
puisto - park
ranta - plaża, brzeg
näkötorni - wieża widokowa
reitti - trasa, szlak
suihkulähde - fontanna
kaupungintalo - ratusz
talo - dom
tehdas - fabryka